Przekaż darowiznę
1) Dane osobowe darczyńców będą przetwarzane przez Fundację VOTUM zgodnie z Polityką prywatności oraz Zasadami dokonywania darowizn.
2) Zasady przetwarzania danych osobowych darczyńców przez PayU S.A. są określone w Zasadach płatności PayU, do których link udostępniony jest etapie wyboru sposobu dokonania płatności.

 

Jeśli zastanawiacie się co u mnie, to powoli wracam do sprawności. Prawa noga funkcjonuje już bardzo dobrze, lewa bardzo powoli odzyskuje sprawność – cały czas poruszam się na wózku i nadal potrzebuję bardzo intensywnej rehabilitacji. Potrzebuję też na to środków…

Przez najbliższy rok mamy zaplanowane już trzy kolejne turnusy, na które już wiem, że zabraknie pieniędzy. Rozważamy także operację odbarczenia nerwu strzałkowego lub przeszczepu nerwu, a także w dalszej perspektywie wydłużenia ścięgna Achillesa.

Staram się jednak żyć z całych sił i spełniać marzenia. Rozpocząłem studia w formie online na kierunku prawo. W międzyczasie ukończyłem szkolenie online w zakresie produkcji muzycznej i obróbki dźwięku. We wrześniu uczestniczyłem też w obozie rehabilitacyjnym zorganizowanym przez FAR.

Walczę ćwiczę, pot się leje, a moim marzeniem jest, by wstać z wózka i chodzić. Czy wierzę, że to się uda? Jestem nauczony, by walczyć i wiem, że się nie poddam, dopóki nie osiągnę swojego celu. Wygrywałem i wygram, jeśli tylko mi w tym pomożecie.

Bardzo Was o to proszę.

——————————————————————————————————————————

Mam na imię Filip i jestem WOJOWNIKIEM

Całe moje życie to walka o zdrowie i życie. Gdy miałem 6 miesięcy, okazało się, że jestem zagrożony dziecięcym porażeniem mózgowym. Moja walka trwała 1,5 roku i polegała na codziennej rehabilitacji neurologicznej. Wygrałem i stałem się aktywnym, wesołym w pełni sprawnym dzieckiem

W wieku 6 lat musiałem stoczyć kolejną bitwę na śmierć i życie. Zachorowałem na raka. Chłoniak B komórkowy III stopnia – taka była diagnoza. Na szczęście świetni lekarze, trafiona terapia i moja chęć życia spowodowały, iż pokonałem chorobę. Znów wygrałem życie.

W październiku 2021 roku rozpocząłem studia na kierunku zarządzanie w Wyższej Szkole Bankowej w Poznaniu. Pomyślałem sobie: – Super, nowe życie, nowe rozdanie, świetne perspektywy na przyszłość!  Wtedy okazało się, że przyszło mi stoczyć kolejną bitwę na śmierć i życie. Trzecią już bitwę.

Uległem bardzo poważnemu wypadkowi, gdy spadłem z dużej wysokości. Przez miesiąc przebywałem na OIOMie w śpiączce. Zostałem poddany bardzo skomplikowanej operacji neurochirurgicznej kręgosłupa. Okazało się, że doznałem wielu urazów wewnętrznych, urazu mózgowo-czaskowego oraz cierpię na niedowład kończyn dolnych.

I znów przy wsparciu lekarzy WYGRAŁEM!  Niektórzy mówią, że to cud, ale ja wiem, że to ogrom pracy, samozaparcia i wsparcie innych osób. Sytuacja, w której się znalazłem to kolejna bitwa, którą muszę stoczyć, aby  WYGRAĆ i wrócić do życia.

Żyję, jestem sprawny intelektualnie, mam ogromny apetyt na życie, chcę nadal uprawiać sport jeździć na snowboardzie, studiować, być aktywnym młodym człowiekiem. Czeka mnie jednak długotrwała kosztowna rehabilitacja neurologiczna.

Potrzebuję jednak Waszej pomocy.