Przekaż darowiznę

1 sierpnia 2022 r. nieprzytomnego, leżącego na podłodze Pana Krzysztofa znalazła wracająca z dyżuru żona.

Na miejscu zjawiło się pogotowie. Stwierdzono krwawienie do głowy i zabrano go do szpitala. Usunięto mu płat czołowi i skroniowy mózgu z powodu dużych krwiaków. Kilkanaście dni przebywał na OIOM-ie, potem trafił na neurologię i na rehabilitację. W listopadzie trafił do domu. Zaczął już znów trochę mówić, odpowiadać na pytania, jeść i samodzielnie siedzieć. Mimo że miał ograniczenia, jednak wszystko to potrafił. Nadal miał też rehabilitację domową.

W lutym 2023 r. ponownie został przewieziony do tego samego co poprzednio szpitala na rehabilitacje. Tam zachorował na Covid i przeszedł zapalenie płuc. Jego stan był bardzo ciężki, na szczęście udało mu się pokonać najgorsze i w kwietniu wrócił do domu. Niestety nie ruszał rękami ani nogami, nie mówił i nadal musiał być karmiony przez sondę. Porozumiewał się tylko mruganiem oczami.

Od powrotu ze szpitala uczestniczy w prywatnej rehabilitacji, dzięki której robi małe postępy. Jego prawa ręka jest sprawna, jest z nim też łatwiejszy kontakt. Mówi szeptem pojedyncze słowa, wykonuje proste polecenia, rozumie. Obecnie jest na turnusie rehabilitacyjnym w prywatnej placówce. Turnus jest niezwykle kosztowny, ale to jedyna szansa, by miał on szansę na powrót do zdrowia.

Twoja pomoc jest niezbędna, by miał on szansę wrócić do sprawności.