Justyna doznała urazu czaszkowo-mózgowego podczas białego szkwału w 2007 roku. Wynikiem tego był krwiak śródmózgowy oraz uszkodzenie kręgów bez uszkodzenia rdzenia na poziomie C1-C3, Th6. Stan motoryczny Justyny pogorszył się po potrąceniu przez samochód w 2012 roku.
Dzięki darczyńcom i zamieszkaniu w Krakowie blisko ośrodka rehabilitacyjnego VOTUM rehabilitowała się wiele lat ambulatoryjnie, uzyskując jak na tak rozległy uraz dość dużą samodzielność i sprawność.
Niestety w 2018 r. zmuszona została przez sprawy rodzinne przeprowadzić się do małej rodzinnej miejscowości na Mazurach gdzie ma bardzo ograniczony dostęp do rehabilitacji. By dojechać na nią, musi pokonywać znaczne odległości i niestety tylko samochodem, gdyż nie ma połączeń. Ponadto od momentu przeprowadzki zaczęła samotnie wychowywać swoją nastoletnią już córkę.
Obecnie wymaga rehabilitacji podtrzymującej wcześniej wypracowaną sprawność, poprawiającą komfort życia, zapobieganie przykurczom oraz niwelowaniu dolegliwości bólowych spowodowanych nadmiernym napięciem mięśniowym. Może udałoby się uzbierać na jakiś turnus rehabilitacyjny, chociaż 2 tygodnie ?
Prosimy by ogrom pracy i środków finansowych nie poszedł na darmo, przedłużmy jak największą sprawność Pani Justyny poprzez wpłaty na jej konto.
