Leszek ma trójkę dzieci w tym jedno niepełnosprawne. Od zawsze był kochającym i dbającym o dom i rodzinę mężem i ojcem. Po pracy spędzał czas na łowieniu ryb i hodował swoje rybki akwariowe. To go wyciszało i uspokajało. Poza tym bardzo lubi piłkę nożną a wolny czas poświęcał rodzinie. W ogóle nie chorował aż do nieszczęśliwego dnia wypadku. Nieszczęśliwy wypadek w pracy spowodował, że wszystkie marzenia i dotychczasowe zamieniło się w walkę o życie i sprawność. Stan jest ciężki, już teraz lekarze mówią o długotrwałej rehabilitacji. Dlatego prosimy o wsparcie nas w tym trudnym czasie. Jesteśmy wdzięczni za każdą wpłatę.