Przekaż darowiznę
1) Dane osobowe darczyńców będą przetwarzane przez Fundację VOTUM zgodnie z Polityką prywatności oraz Zasadami dokonywania darowizn.
2) Zasady przetwarzania danych osobowych darczyńców przez PayU S.A. są określone w Zasadach płatności PayU, do których link udostępniony jest etapie wyboru sposobu dokonania płatności.

Marcin przeszedł rozległy zawał serca w wieku zaledwie 32 lata.  Nic nie wskazywało na to, że historia Marcina będzie miała tak tragiczne zakończenie.  Na dzień był osobą pracowitą wiecznie uśmiechniętą, pozytywnie nastawiona do życia, zawsze chętnie wyciągał pomocną dłoń…

Tego feralnego poranka w styczniu 2022 nic nie wskazywało na to, że jego serce przestanie bić. Blisko Marcina znajdowała się na szczęście jego narzeczona, która nie zastanawiając się podjęła szybkie kroki reanimacyjne wzywając jednocześnie pogotowie.

Marcin został zabrany do szpitala a kilka godzin później dzwoniąc na izbę przyjęć narzeczona otrzymała informację, że Marcin został przyjęty na oddział anestezjologii i intensywnej terapii. Został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej, a jego oddech wspomagał respirator. Rozpoznanie brzmiało – ostry zawał serca, uszkodzenie mózgu z niedotlenieniem.

W jednej chwili życie bliskich Marcina legło w gruzach.  Zaczęły się nieprzespane noce, ciągły strach i niepokój. Lęk czy Marcin przeżyje i co będzie dalej… Cały czas jednak istnieje wiara w to, że będzie lepiej, że jego stan się poprawi.

Marcin na oddziale w Tarnowie spędził ponad 2 miesiące będąc w stanie wegetatywnym, zupełnie bez kontaktu. Został zakwalifikowany do przyjęcia na dalsze leczenie do Centrum Rehabilitacji w Sawicach.  Został tam przetransportowany w marcu 2022 roku.

Po upływie sześciu miesięcy pobytu w Sawicach stan zdrowia Marcina jest średnio ciężki, ale stabilny. Oddycha samodzielnie, karmiony je przez PEG, utrzymuje się głęboki niedowład spastyczny czterokończynowy, jest pacjentem leżącym i wymaga stałej opieki osób drugich.

W chwili obecnej nie jest w stanie podejmować samodzielnie żadnych decyzji dotyczących własnej osoby lekarze jak i rehabilitanci robią wszystko, aby mu pomóc. Marcin na turnusie rehabilitacyjnym w Sawicach będzie przebywał do marca 2023,  niestety dalsze leczenie będzie prywatne i niezwykle kosztowne.

Naszym największym marzeniem jest, aby Marcin wrócił do domu, do rodziny i przyjaciół, aby mógł się samodzielnie się poruszać i nie był zależny od innych.  Marcin ma zaledwie 33 lata i całe życie przed nim, dlatego prosimy ludzi dobrego serca o pomoc i wsparcie na dalsze leczenie.