Jadąc na zakupy z żoną i synkiem ulegli wypadkowi, w wyniku którego Adrian stracił obie nogi. Miał połamane kości uda, połamaną miednicę, uraz płata czołowego – jego życie wisiało na włosku. Lekarze przez kilka dobrych godzin walczyli o jego życie. Udało się uratować Adriana, ale jego nóg niestety nie. Adrian leżał 2 tygodnie pod respiratorem, sztuczną nerką oraz przeszedł transfuzję krwi. Nie poddał – po skomplikowanej operacji, amputacji oraz śpiączce wybudził się.