Dorota lat 50 we wrześniu 2018 roku przeszła ostry zawał przedniej ściany serca, w wyniku czego doszło do niedotlenienia mózgu. Zakwalifikowano ją jako pacjent w śpiączce nieokreślonej z niedowładem czterokończynowym. Pełna życia zawsze uśmiechnięta w sile wieku z wieloma planami na przyszłość. Żona, mama i babcia w jednej chwili skazana na stałą opiekę osób trzecich oraz intensywną rehabilitację. Na chwilę obecną jest niezdolna do samodzielnej egzystencji. Obecnie przebywa w PCRF Votum ośrodek rehabilitacyjno-wybudzeniowy dla dorosłych. Pomóżmy się obudzić Dorocie! Razem możemy więcej!