Bartek Wiśniewski – energiczny, zabawny, zawsze uśmiechnięty Facet z ogromnym sercem.
Ojciec, syn, brat, przyjaciel. Ten, który zawsze był pierwszy do pomocy, pierwszy do żartu i pierwszy do działania.
4 sierpnia wydarzyło się coś, co zmieniło życie Bartka i Jego bliskich na zawsze. W wyniku nagłego zatrzymania krążenia Jego serce przestało bić. 15 długich minut niedotlenienia mózgu spowodowało, że Bartek zapadł w śpiączkę, z której do dziś się nie wybudził.
Lekarze walczą a Jego najbliżsi robią wszystko, co w ich mocy – ale przed Bartkiem długa i kosztowna droga. Szansa na powrót do życia istnieje – potrzebna jest intensywna rehabilitacja neurologiczna w specjalistycznej Klinice.
Dlatego dziś my – Jego przyjaciele, znajomi i ludzie dobrej woli – prosimy o pomoc.
Każda złotówka, każde udostępnienie, każda modlitwa ma znaczenie. Pomóżmy Wiśni wrócić.
On tak wiele razy był dla innych – teraz my bądźmy dla Niego.