”Sekundy, które zmieniły moje życie…”
Mam na imię Adam i mam 29 lat. To była tylko chwila dnia 04.03.2020 roku, kiedy życie moje i moich bliskich wywaliło się do góry nogami. Z powodu upadku z rusztowania doznałem poważnego uszkodzenia rdzenia kręgowego w wyniku wybuchowego złamania kręgu Th5, jestem sparaliżowany od klatki piersiowej w dół, oraz mam spastyczność która nie pozwala mi wykonywać najprostszych czynności. To czy jeszczę będę chodził zależy od jak najszybszego podjęcia długotrwałej i kosztownej rehabilitacji w specjalistycznym ośrodku i dopóki jest taka nadzieja to napewno się nie poddam.
Jestem mężem i ojcem trójki małych dzieci, którzy są moim całym życiem i dlatego zrobię wszystko by nie być dla nich nigdy ciężarem. Przed wypadkiem byliśmy zwyczajną szczęśliwą rodziną, która miała wielkie plany i marzenia. Moją pasją był sport, nurkowanie i wędkowanie, ale kiedy tylko mogłem swój wolny czas starałem się spędzać właśnie z rodziną.
Po wypadku w moim życiu zmieniło się dosłownie wszystko. Wszelkie plany i marzenia runęły w gruzach, a najprostsze czynności stały się dla mnie nie wykonalne, nie mogę bez pomocy przesiąść się z łóżka na wózek, umyć się czy choćby nawet ubrać.
Nigdy nie lubiłem prosić o pomoc, z trudnych sytuacji starałem się wyjść sam, ale tym razem bez pomocy życzliwych ludzi mi się nie uda. Dlatego proszę o każdą nawet najmniejszą pomoc w odzyskaniu zdrowia, jeżeli nie materialną to w przekazaniu informacji osobą, które mogą to zrobić.
Kiedyś marzyło mi się wystartować w maratonie – już o tym nie mażę. Teraz moim największym marzeniem jest pójść z rodziną na spacer do lasu lub chociaż wstać rano z łóżka i samodzielnie się ubrać czy umyć.
Czy to tak wiele?
” Zawsze bądź ciut lepszy niż trzeba. ” ~ J.M Barrie