Jednak jeden moment, chwila nierozwagi zmieniły bezpowrotnie życie młodego chłopaka… Przekreśliły wszystkie plany i marzenia Huberta.
Dnia 19.07 Hubert wybrał się wraz z grupką znajomych nad jezioro w Boszkowie. Hubert zamykał pewien rozdział w swoim życiu. Zakończenie edukacji to ważny moment dla każdego z nas, a jednocześnie furtka do czegoś nowego. Rozpoczęcie dorosłego życia.
Hubert podczas wypoczynku wykonuje niefortunny skok do wody, który odbiera mu szansę nie tylko na rozwój osobisty i spełnianie marzeń, ale także na wykonanie podstawowych czynności życiowych. Gdy Hubert nie wynurza się z wody po oddaniu skoku, wszyscy znajomi odbierają to jako żart. Niestety okazuje się, że Hubert stracił przytomność i nie jest w stanie samodzielnie wyjść z wody. Ratownicy natychmiast zawiadamiają pomoc. Przylatuje helikopter, który transportuje Huberta do szpitala w Lesznie. Zostaje przeprowadzona pierwsza operacja ratująca życie Huberta. Diagnoza lekarza to złamanie kręgosłupa w kilku miejscach wraz ze zmiażdżeniem rdzenia kręgowego.
Hubert doznał porażenia czterokończynowego (Tetraplegia) i prawdopodobnie już nigdy nie stanie na nogi…Od tamtego feralnego dnia trwa walka o przywrócenie mu choć w małym stopniu dawnego życia.
Niestety bliskich Huberta czekała kolejna przerażająca wiadomość. Okazało się, że pierwsza operacja została wykonana niepoprawnie. Uniemożliwiło to Hubertowi rozpoczęcie rehabilitacji, gdyż istniało bardzo wysokie ryzyko, że podczas czynności rehabilitacyjnych Hubert się udusi. Operacja musiała zostać przeprowadzana ponownie, co wiązało się z wprowadzeniem młodego Huberta jeszcze raz w stan śpiączki farmakologicznej i przedłużonym pobytem na oddziale intensywnej terapii.
Teraz gdy została przeprowadzona korekta operacji, ostatnia nadzieja leży w niezwykle kosztownej rehabilitacji, która mogłaby niesamowicie pomóc chłopakowi w codziennym funkcjonowaniu. Aktualnie życie Huberta to wyczerpujące rehabilitacje, strach co przyniesie jutro. Od 5 miesięcy pracuje on nad poprawą swojej sprawności, a jego leczenie i rehabilitacja generuje ogromne koszty. Miesięcznie turnus rehabilitacyjny to wydatek przekraczający 30 tys. złotych, co znacznie przewyższa możliwości finansowe rodziny. Okres przez który rehabilitacja musi być przeprowadzona, aby przynieść należyte skutki wynosi minimalnie rok lub więcej, w zależności od postępów w rehabilitacji.
Zwracamy się do ludzi dobrego serca o wsparcie nawet minimalną kwotą, która może być nadzieją na lepsze jutro dla Hubert i jego najbliższych. Nie pozwólmy, by ten młody człowiek stracił sens istnienia. Sprawmy, aby miał siłę walczyć o siebie. Wierzymy, że dzięki Państwa pomocy będzie to możliwe.
Dziękujemy bardzo za Wasze wsparcie, rodzina Huberta