Przekaż darowiznę
1) Dane osobowe darczyńców będą przetwarzane przez Fundację VOTUM zgodnie z Polityką prywatności oraz Zasadami dokonywania darowizn.
2) Zasady przetwarzania danych osobowych darczyńców przez PayU S.A. są określone w Zasadach płatności PayU, do których link udostępniony jest etapie wyboru sposobu dokonania płatności.

Jeśli szukacie definicji „Dobrego Człowieka” możecie ją znaleźć bardzo szybko. Dla niektórych będzie to pani Władzia, dla innych babcia Władzia, a dla jeszcze innych pielęgniarka Władzia. Wszystkim, którzy ją znają, przychodzą na myśl tylko miłe skojarzenia.

Kim więc jest? Co takiego zrobiła, że zawsze otaczał ją wianuszek serdeczności i uśmiechów? Jest po prostu osobą o dobrym sercu, pełną troski, często przedkładającą potrzeby innych ponad swoje własne. Nie bez powodu przez 40 lat wykonywała zawód pielęgniarki, zawód, któremu oddawała się bez reszty. Każdy pacjent mógł liczyć na jej bezgraniczną pomoc, poradę, uśmiech i …. pracę po godzinach. Tak, tak. Jej praca nie kończyła się wraz z zakończeniem szpitalnego dyżuru, lecz przenoszona była poza mury szpitala czy przychodni. Zawsze pomocna, życzliwa, a do tego ogromnie przyjacielska.

Niezmiennie podziwiałam w niej to, że umiała znaleźć równowagę i spokój, mimo że z sercem podchodziła do swojej pracy, którą przenosiła do swojego prywatnego życie. A w nim miała również swoje pasje. Największą z nich jest zamiłowanie do gotowania.  Pozwalało to jej wyrazić siebie, dzielić się miłością i radością poprzez jedzenie. Jej koronne danie, czyli barszcz z uszkami wielkości główki od szpilki, podbijał gusta wszystkich smakoszy.

Miała też swoje ulubione miejsce. Takim niewątpliwie była mała nadmorska miejscowość na półwyspie helskim, gdzie co roku spędzała czas z dala od zgiełku i codziennych zmartwień. Cieszyła się tam widokiem pewnego dorastającego „dżentelmena”.

Jest jeszcze jedna bardzo ważna cecha, o której nie można zapomnieć opisując Władzie – WRAŻLIWOŚĆ. Była wrażliwa na najmniejszą krzywdę, niesprawiedliwość, obojętność, ból czy cierpienie.

Teraz Władysława zmaga się ogromną tragedią związaną z niespodziewaną chorobą. Jak nigdy wcześniej potrzebuje Naszego wsparcia. Wierzymy że dobro, które kierowała do ludzi wróci do niej ze zdwojoną mocą, a podobna WRAŻLIWOŚĆ wypłynie w jej kierunku ze wszystkich serc. Nie tylko od tych najbliższych rodzinnych ale też tych koleżeńskich, sąsiedzkich i wielu innych, bo dla Niej wszyscy stanowili i stanowią jedną wielką rodzinę.

Niech ta jedna wielka rodzina pomoże jej w powrocie do zdrowia i przywita ją, gdy już będzie na to gotowa.

rodzina i najbliżsi