Daniel kiedyś był bardzo zdrowym i pełnym życia mężczyzną, ale w wyniku choroby genetycznej musiał poddać się w 2016 roku amputacji prawej nogi. Od czterech lat porusza się za pomocą kul. Daje radę, ale chciałby normalnie funkcjonować, żyć, pracować i podróżować. Do tego jest mu potrzebna proteza na którą go nie stać, ponieważ jego zasiłek wynosi 650 zł. Daniel jest optymistą, wytrwałym człowiekiem. Po amputacji nogi zawalił mu się świat. Jego życie zmieniło się o180 stopni. W wyniku tego popadł w depresję przewlekłą i przytł do 140kg i poruszał się na wózku inwalidzkim. Grozi mu amputacja lewej nogi w każdej nie uważnej chwili. Lecz się nie podał nauczył się poruszać o kulach ortopedycznych. W wyniku wytrwałości i chęci zmian zrzucił nadwagę, pokonał depresję. Pokonuje prawie 10 km spacerku. Z aparatem podwieszonym na szyj a i robi to bez nogi poruszając się o kulach. Od zawsze jego pasją jest fotografią, mimo przeciwności losu nie porzucił zainteresowana i robi nadal świetne zdjęcia! Aktywnie spędza czas pośród gór świętokrzyskich drobnych podróży i nie straszne mu są żadne pagórki. Nie raz można go spotkać na Świętym Krzyżu i w lesie obok Wąchocka na który wchodzi samodzielnie na jednej nodze!