Czasem chwile potrafią zniszczyć nasze życie, wywrócić wszystko to, co mieliśmy do tej pory do góry nogami… Tak było też w moim przypadku. Wypadek komunikacyjny zabrał mi dwie stopy, ale nie zabrał życia i nadziei, że jeszcze może być dobrze, że jeszcze kiedyś stanę na nogach.
Chcę wierzyć, że będę samodzielna. Znów poczuć, jak to jest stać na dwóch nogach! Wiem, że to marzenie mogę spełnić tylko z Twoją pomocą. Koszt rehabilitacji, transportu medycznego i protez, to suma ogromna. Nie chcę rezygnować z marzeń, z szansy na samodzielność! Proszę, pomóż mi!