18 października 2024 r. nasz Tata, jadąc motocyklem z grupą kolegów, z nieznanych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem, przez co zjechał do rowu. Wypadek spowodował u Taty aksonalny uraz mózgu. Przez pierwsze dni po wypadku wygrał walkę o swoje życie. Niestety Tato nadal nie wybudził się ze śpiączki, nie ma z nim kontaktu.
Tata przebywa na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii w Szpitalu w Tarnowie, gdzie ma zapewnioną bardzo dobrą opiekę. Od wypadku codziennie go odwiedzamy wraz z mamą, tym samym pobudzając go do wybudzenia. Pojawiła się iskierka nadziei – Tata zaczął powoli otwierać oczy, niestety nie odzyskał jeszcze świadomości.
Tata uwielbiał wycieczki górskie, samochodowe i motocyklowe, lubił zwiedzać Polskę, spędzać czas z rodziną i swoją wnusią Zosią. To wspaniały człowiek, pracowity, rodzinny, złota rączka we wszystkich sprawach. W wolnych chwilach tata dopingował naszych sportowców, w szczególności Igę Świątek i siatkarzy. Chcielibyśmy, aby mógł, choć jeszcze raz obejrzeć mecz siatkarzy na żywo!
Według specjalistów Tato ma szansę na powrót do zdrowia, jednak ta walka ma ogromną cenę. Tata jest już rehabilitowany jednak to za mało — potrzebna jest codzienna intensywna rehabilitacja, która jest dla nas bardzo dużym kosztem. Pustka po nim jest niewyobrażalna, brakuje nam jego obecności, głosu, gestów, rozmowy.
Każda darowizna i przekazane 1,5% podatku będzie ogromną pomocą dla Taty! Z całego serca dziękujemy i pilnie prosimy o wsparcie – Tata tak bardzo by się ucieszył, gdyby mógł obchodzić pierwszy raz Dzień Dziadka.