Czekam na dzień, w którym znów będę mogła wstać z łóżka i wyjść do pracy. Czekam na dzień, w którym znów będę mogła cieszyć się wspólną zabawą z wnuczkami. Czy jeszcze kiedyś mi się to uda?
To wydarzyło się w drodze do pracy. Wypadek, który wywrócił moje życie do góry nogami. Przez wiele lat niosłam pomoc innym, ostatnio opiekowałam się seniorami, a to zajęcie dawało mi wiele satysfakcji…
Tak bardzo chciałabym wrócić do życia sprzed wypadku, robić to, co tak mnie cieszyło. Marzę, by powrócić do aktywności, by móc chodzić bez przeszkód, być znów niezależnym człowiekiem. Intensywna rehabilitacja może okazać się kluczem do sukcesu, ale jeśli nie uda mi się zdobyć potrzebnych środków, być może drzwi, za którymi kryje się powrót do sprawności, na zawsze pozostaną dla mnie zamknięte…
Proszę, pomóż mi!
Grażyna