Przed wypadkiem byłam pełną energii, aktywną kobietą, która czerpała radość z codziennych czynności. Uwielbiałam wycieczki rowerowe, spacery po okolicy i wypady w góry. W pełni angażowałam się w życie rodzinne, prowadząc dom, wychowując dwóch synów i dbając o przydomową działkę, z której zbieraliśmy owoce i warzywa. Przez 15 lat pracowałam jako krawcowa, a także aktywnie uczestniczyłam w życiu społecznym, będąc członkiem rady sołeckiej.
Niestety, w wyniku wypadku komunikacyjnego moje życie zmieniło się o 180 stopni. Straciłam zdolność do wykonywania wielu codziennych czynności, które kiedyś były dla mnie naturalne. Obecnie nawet prosta czynność, jak wyjście z domu, stała się dla mnie ogromnym wyzwaniem. W wyniku wypadku przeszłam wiele operacji, w tym amputację nogi, która wiąże się z ciągłymi dolegliwościami – przetokami, brakiem zrostu kości oraz uporczywymi bólami fantomowymi. Moje życie zmieniło się w nieustanną walkę o samodzielność.
Aktualnie jestem w trakcie przygotowań do kolejnej, czwartej już operacji zespolenia kości ramienia lewej ręki. Koszt tego zabiegu wynosi około 25 000 zł, a dodatkowo potrzebuję środków na stałą rehabilitację, bez której nie mam żadnej szansy na odzyskanie choćby częściowej samodzielności. W dodatku zmagam się z cukrzycą i depresją, co wiąże się z koniecznością regularnego przyjmowania leków.
Bardzo potrzebuję wsparcia, aby pokryć te koszty i móc wrócić do życia, które kiedyś prowadziłam. Proszę o pomoc – każda, nawet najmniejsza kwota, pozwoli mi na dalszą walkę o lepszą przyszłość.
