Moyonosho ma 32 lata i jest tatą trzech małych córeczek. Z wykształcenia jest ekonomistą, jednak rok temu postanowił przyjechać do Polski, by zarabiać na utrzymanie rodziny pracując na budowie. Żona i córki są dla niego wszystkim, nie zawahał się więc podjęcia ciężkiej fizycznej pracy, by zapewnić im wszystko, co niezbędne.
Niestety, niedaleko Bydgoszczy wydarzył się straszny wypadek samochodowy, w którym uczestniczył Moyonosho. W szpitalu, do którego trafił, okazało się, że jego stan jest bardzo poważny; ma przerwany rdzeń kręgowy na poziomie kręgów Th8-9 co grozi całkowitym paraliżem kończyn dolnych oraz poważny niedowład prawej ręki.
Chciał pomagać rodzinie, a jest całkowicie zależny od innych. Ta tragedia załamała go tylko na chwilę, a miłość do bliskich dodała mu chęci do walki o własne zdrowie. Okazało się, że niezbędna jest rehabilitacja, która daje mu nadzieję na powrót do sprawności. Rehabilitacja niestety bardzo kosztowna i długoterminowa. Moyonosho nie ma na nią pieniędzy. Przyjechał tu, by pomóc rodzinie, a teraz tej pomocy najbardziej potrzebuje sam. Wierzy, jednak, że z pomocą dobrych ludzi uda mu się pokonać wszystkie trudności i nadal być oparciem dla ukochanych bliskich.