Cześć. Mam na imię Nikolas mam 22 lata. W dniu 2 października poszedłem do pracy a 3 października spadłem z dachu z około 8 metrów. Na początku myślałem, że połamałem sobie tylko nogi, lecz jak się okazało miałem złamanie trzonu TH6 , wyrostków stawowych Th5,6,7,8 poprzecznych Th7-10 prawych żeber 6,7, złamanie obojczyka prawego , złamanie rękojeści mostka oraz odbite płuca. Tego dnia moje życie zmieniło się w koszmar, zostałem osobą niepełnosprawną bez środków do życia wszystkie moje oszczędności już dawno się skończyły na rehabilitację i leczenie. Jestem na utrzymaniu rodziców, nie mam żadnych dochodów. Przed wypadkiem byłem kierowcą, zwiedziłem całą Europę, lecz zdecydowałem, że nie będę już wyjeżdżał, ponieważ chciałem wziąć ślub z narzeczoną i znaleźć sobie pracę na miejscu więc zdecydowałem, że zacznę pracę przy dekarstwie, lecz to był zły pomysł ponieważ zakończyło się to tragicznym wypadkiem. Byłem bardzo aktywną osobą, kochałem jazdę na motorze, również za kierownicą. Cieszę się że przed wypadkiem zdążyłem zwiedzić praktycznie całą Europę. Teraz moje życie jest całkiem inne, nie mogę robić tego co kochałem najbardziej. Potrzebuje waszej pomocy żeby moja sprawność wróciła to jest teraz jedynym moim marzeniem. Potrzebuje pieniędzy na rehabilitację, leki, sprzęty medyczne, dostosowanie całego domu do swoich potrzeb. Bardzo proszę o pomoc i za każdy grosik bardzo dziękuję.
Nikolas Galuś
Cześć. Mam na imię Nikolas mam 22 lata. W dniu 2 października poszedłem do pracy a 3 października spadłem z dachu z około 8 metrów. Na początku myślałem, że połamałem sobie tylko nogi, lecz jak się okazało miałem złamanie trzonu TH6 , wyrostków stawowych Th5,6,7,8 poprzecznych Th7-10 prawych żeber 6,7, złamanie obojczyka prawego , złamanie rękojeści mostka oraz odbite płuca. Tego dnia moje życie zmieniło się w koszmar, zostałem osobą niepełnosprawną bez środków do życia wszystkie moje oszczędności już dawno się skończyły na rehabilitację i leczenie. Jestem na utrzymaniu rodziców, nie mam żadnych dochodów. Przed wypadkiem byłem kierowcą, zwiedziłem całą Europę, lecz zdecydowałem, że nie będę już wyjeżdżał, ponieważ chciałem wziąć ślub z narzeczoną i znaleźć sobie pracę na miejscu więc zdecydowałem, że zacznę pracę przy dekarstwie, lecz to był zły pomysł ponieważ zakończyło się to tragicznym wypadkiem. Byłem bardzo aktywną osobą, kochałem jazdę na motorze, również za kierownicą. Cieszę się że przed wypadkiem zdążyłem zwiedzić praktycznie całą Europę. Teraz moje życie jest całkiem inne, nie mogę robić tego co kochałem najbardziej. Potrzebuje waszej pomocy żeby moja sprawność wróciła to jest teraz jedynym moim marzeniem. Potrzebuje pieniędzy na rehabilitację, leki, sprzęty medyczne, dostosowanie całego domu do swoich potrzeb. Bardzo proszę o pomoc i za każdy grosik bardzo dziękuję.