Sofiia ma dopiero 19 lat, a już przeżyła wylew. Skarżyła się na ból głowy – ból był przeszywający, nie ustępował. Sofiia zaczęła płakać, poprosić o pomoc. Chwilę później straciła przytomność… Lekarz stwierdził wylew.
Sofiia natychmiast trafiła do szpitala, gdzie przeszła skomplikowaną operację ratująca życie. Potem nastały dwa najcięższe tygodnie została wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej, a przez dwa kolejne miesiące oddychała za pomocą respiratora.
Przed Sofiią długa droga do odzyskania sprawności, wszyscy jesteśmy jednak dobrej myśli. To silna dziewczyna o pięknej duszy. Uwielbia malować obrazy, fotografować. Kocha zwierzęta, a w domu czeka na nią ukochany jamnik. Rehabilitacja jest jedyną drogą Sofii do wyzdrowienia i powrotu do dawnego życia. Tylko koszty nas przerastają. Nie jesteśmy w stanie opłacić jej tylu niezbędnych godzin ćwiczeń, dlatego z całego serca prosimy o pomoc.