Przekaż darowiznę
1) Dane osobowe darczyńców będą przetwarzane przez Fundację VOTUM zgodnie z Polityką prywatności oraz Zasadami dokonywania darowizn.
2) Zasady przetwarzania danych osobowych darczyńców przez PayU S.A. są określone w Zasadach płatności PayU, do których link udostępniony jest etapie wyboru sposobu dokonania płatności.

Stanisław to młody chłopak, który jak każdy lubi spędzać czas ze znajomymi, ale jest też bardzo pracowity. Ogromnie cieszył się z zatrudnienia w tartaku. Musiał mieć przerwę na czas pandemii, ale po lockdownie zatrudnił się ponownie. Niestety w kwietniu zdarzyła się tragedia. Łapa, która odbiła w złą stronę, uderzyła go w bok głowy. Początkowo nic nie zwiastowało tego, co wydarzyło się później. Stanisław wrócił do pracy, rozmawiał z kolegami, zachowywał się jak gdyby nigdy nic. Po chwili jednak zaczął skarżyć się na ból głowy, zawroty, mdłości. W szpitalu, do którego natychmiast zawiozła go wezwana przez pracodawcę karetka, okazało się, że to bardzo szybko rosnący krwiak.Stanisław szybko wylądował na stole operacyjnym, przeszedł operację ratującą życie. Lekarze jednak wiedzieli, że musi czym prędzej trafić na oddział neurochirurgii. Udało się wezwać helikopter. Gdy sytuację udało się opanować, specjaliści zaczęli rozkładać ręce. Uprzedzali rodzinę, że Stasiek będzie prawdopodobnie pacjentem paliatywnym… Szczęśliwie trafił do Centrum Rehabilitacji w Reptach. Po pierwszych tygodniach widać już poprawę jego stanu. Pierwszym krokiem jest dożywienie Stanisława. Po pobycie w szpitalu chłopak waży tylko 47 kg! Wiemy już, że jego rehabilitacja będzie długotrwała, a jej koszty są ogromne. Sytuacja spadła na nas, na jego rodzinę, jak grom z jasnego nieba. Na coś takiego nie da się przygotować. Dlatego prosimy o pomoc. Pomóżcie nam otoczyć mojego brata najlepszą opieką. Agnieszka, siostra Staśka.