Dla wielu z nas 6 grudnia przywodzi na myśl świąteczny klimat, radosne chwilę związane z otrzymywaniem i obdarowywaniem najbliższych drobiazgami. Jednak ten dzień już do końca życia zostanie zapisany w pamięci Adama i jego rodziny, jako chwile ogromnego bólu, smutku i strachu o życie. Nic nie zwiastowało, że może stać się tragedia… Adam, jak co dzień wracał samochodem z pracy. Jednak nie było mu dane dojechać do domu… W drodze powrotnej doszło do zderzenia z drugim pojazdem. Skutki tego wypadku okazały się dla Adama bardzo poważne. Przez wypadek komunikacyjny Adam stracił sprawność. Aktualnie przebywa na oddziale intensywnej terapii w jednym z wrocławskich szpitali. Wiemy jednak, że po wyjściu ze szpitala konieczna będzie intensywna rehabilitacja, która pomoże mu odzyskać sprawność.
Na Adama czekają rodzina, ukochana, przyjaciele… jest to ogromna motywacja w walce o poprawę swojego zdrowia. Adaś to wesoły, uśmiechnięty i wartościowy młodym człowiek- nie dało się go nie lubić. Był uczynny, zawsze chętny do pomocy każdemu. Konsekwentnie dążył do wyznaczonych celów, nie poddawał się mimo napotykanych przeszkód. Mamy nadzieję, że ta dobra energia wróci do niego ze zdwojona siłą.
Rodzina ma pełną świadomość, iż Adaś po wyjściu ze szpitala będzie musiał poświęcić długie miesiące, aby wrócić do pełni sił. Sami jednak nie dadzą rady pokryć wszystkich kosztów z tym związanych, dlatego zwracamy się o pomoc. Prosimy o wsparcie w sfinansowaniu leczenia i rehabilitacji Adama.Przed nim jeszcze całe życie i plany, które pragnie zrealizować w przyszłości. Chciałby kontynuować swoje pasje, podróżować, poznawać nowe miejsca u boku ukochanej osoby.
Dziękujemy za każdy gest wsparcia.