Szymon był pasażerem samochodu, który zderzył się czołowo z innym autem. Chłopak był świadkiem śmierci dwóch osób jadących z przodu. Doszło do bardzo rozległych obrażeń wewnętrznych; Szymek jest po wycięciu znacznej ilości jelit po perforacji wskutek wypadku, wdało się zakażenie-życie chłopaka wisiało na włosku; dzisiaj, pomimo że na pierwszy rzut wydaje się normalnym nastolatkiem nie może: dźwigać, podnosić, biegać, wyciągać i naciągać się, skręcać, kopać, szarpać, wysilać się jakkolwiek fizycznie etc.