Pani Teresa wiodła spokojne życie jako gospodyni domowa. Lubiła dbać o dom i rodzinę. Sadzenie kwiatków w ogrodzie to było coś co nie tylko ją uszczęśliwiało ale również uspokajało wewnętrznie. Kwiaty potem rosły a Pani Teresa chodziła je doglądać, pielęgnować i podlewać.
To harmonijne życie zmieniło się 7 lipca 2021 r. W domu gdy Pani Teresa odpoczywała przeszła pierwszy udar. Mąż wezwał szybko karetkę i została przewieziona do szpitala. Tam doszła do siebie nadzwyczajnie szybko bo już następnego dnia była duża poprawa. Niestety radość nie trwała zbyt długo. W trzeciej dobie podczas wizyty męża w szpitalu nagle stanęło serce. Lekarze reanimowali Panią Teresę 20 minut. Dla rodziny to była wieczność. Można się domyślić jakie piekło przeżywali czekając na efekt reanimacji. Na szczęście Pani Teresa się nie poddała. Dzielnie walczy o powrót do zdrowia. W tej chwili przebywa na rehabilitacji w Krakowie. To wielkie szczęście dla rodziny, że może dochodzić do zdrowia pod okiem wspaniałych specjalistów. Niestety koszty rehabilitacji są bardzo duże i rodzina nie jest w stanie pokryć całości. Dlatego też prosimy o pomoc. Pani Teresa chciałby jeszcze w swoim życiu móc cieszyć się swoim ogrodem, sadzić kwiaty i być znów gospodynią domową. Czeka również na wnuka, który może kiedyś jeszcze się pojawi w życiu Pani Teresy.
Każda pomoc się liczy, nie przechodź obojętnie osoby która potrzebuję Cię w tej chwili.
