Nazywam się Mariusz. Mam 41 lat. Razem z żoną i trójką dzieci prowadzę rodzinne gospodarstwo rolne, specjalizujące się w hodowli bydła mlecznego. 4 czerwca 2024 roku podczas prac polowych, by zgromadzić paszę dla zwierząt na zimę, doszło do wypadku, na skutek którego straciłem prawą rękę. Tego feralnego dnia, belarke pochwyciła mi rękę i zostałem w niej uwięziony, przez co doszło do licznych złamał żeber i odmy płucnej. Dzięki szybkiej pomocy szwagra i służb trafiłem do szpitala. Niestety nie udało się uratować ręki. Jestem już po dwóch operacjach i czeka mnie długa rehabilitacja. Z uwagi na fakt, że byłem praworęczny, więc jestem zmuszony uczyć się życia od nowa. Jedynym rozwiązaniem i nadzieją na powrót do normalności jest proteza, dzięki której będę mógł wrócić do robienia zwykłych rzeczy t.j. jazda samochodem czy obsługa zwierząt w gospodarstwie. Pomogłaby mi w codziennym życiu. Mógłbym znowu robić rzeczy, które do tej pory są nie do wykonania np. wiązanie butów. Niestety taka proteza jest bardzo droga, więc proszę Was o wsparcie finansowe, wpłacając dowolną kwotę na rachunek Fundacji Votum. Każda złotówka to szansa na powrót do normalności.
