Przed 21 listopada 2023 roku pracowałem jako kierowca zawodowy. Moja praca polegała na prowadzeniu ciężarówki, cały czas byłem czynny zawodowo i bardzo lubiłem swoją pracę. W życiu prywatnym mam żonę i dwoje dzieci: córkę i syna. Ponieważ bardzo kocham zwierzęta mam 3 psy i kota, które zawsze czekały na mój powrót, a ja uwielbiam się z nimi bawić. Każdą wolna chwilę spędzałem z synem na rybach. Wędkowanie jest moim hobby. Wyjeżdżałem również na łódkę z kolegami i szwagrem, aby odpocząć od pracy. Czynnie uprawiałem sport: siatkówkę i piłkę nożną. Wakacje spędzałem z żoną i dziećmi na mazurach lub nad morzem. Jednym słowem prowadziłem normalne i szczęśliwe życie, które w krótkim momencie przekreślił nieszczęśliwy wypadek.
Od 21 listopada 2023 roku moje życie diametralnie się zmieniło. Tego dnia uległem wypadkowi, podczas którego zostałem potrącony przez inny samochód. W szpitalu przebywałem ponad 5 miesięcy. Był to niezwykle ciężki okres dla mnie i mojej rodziny. OIOM, śpiączka farmakologiczna, operacje ratujące mi życie to czas, o którym chciałbym zapomnieć. Podczas pobytu w szpitalu odbyłem 8 tygodniową rehabilitację. Ten okres był zdecydowanie za krótki i nie udało mi się dojść do sprawności sprzed wypadku. Poruszanie się sprawia mi ogromną trudność. M.in. mam uszkodzony nerw strzałkowy w prawej nodze oraz tzw. opadającą stopę, która nie pozwala mi obecnie prowadzić samochodu. Obrażenia, jakie doznałem podczas wypadku wykluczają mnie z wykonywania dotychczasowego zawodu. Dolegliwości nie pozwalają mi również na prowadzenia życia jak wcześniej.
Bardzo chciałbym wrócić do sprawności sprzed wypadku, do jazdy moją ciężarówką, spędzania wolnych chwil z rodziną i najbliższymi. Pomóż mi!